The printable version is no longer supported and may have rendering errors. Please update your browser bookmarks and please use the default browser print function instead.
Poziom 1
|
data/event/script/udonge/stage1.pl.jdiff
|
|
⧼main_1⧽
|
Udonge
|
...Długość fali jest raczej niewielka.
|
Udonge
|
Szaleńcze światło księżyca
jest dzisiaj wyjątkowo intensywne.
|
Udonge
|
W takie dni dzieją się złe rzeczy.
|
Reimu
|
Więc to jednak Ty?
|
Reimu
|
Słyszałam że szalony królik robił straszny
bałagan w Bambusowym Lesie.
|
Udonge
|
Uch. Ta Twoja intuicja...
|
Reimu
|
Cóż, "szalony" od razu skojarzyło mi się z Tobą.
|
Udonge
|
Taa. Ale nie robiłam bałaganu.
|
Reimu
|
Hę? Dziwnie się zachowujesz.
|
Udonge
|
Oho!
|
Udonge
|
Wiedziałam że kapłanka mnie wywęszy.
|
Udonge
|
Jestem Reisen Udongein Inaba
ze Świata Snów.
|
Udonge
|
Jestem inną Reisen niż wszyscy znacie!
|
Reimu
|
Brawo. Świetny żart...
Chyba jednak jesteś zwykłą Reisen.
|
Udonge
|
Może powalczysz ze mną i się przekonasz?
|
|
⧼lose⧽
|
Reimu
|
Dziwna Reisen.
|
|
⧼win⧽
|
Reimu
|
Ty i władczyni Świata Snów w jednej drużynie?
Jak to!?...
|
Doremy
|
To nie jest Reisen którą znasz.
|
Doremy
|
Ona naprawdę jest Reisen ze Świata Snów.
|
Reimu
|
Hmmm. Nadal nie wiem o czym mówisz.
|
Reimu
|
Ale skoro tu jesteś, to chyba w porządku.
|
Doremy
|
Uznaj to za skutek uboczny doskonałego opętania.
|
Doremy
|
Ty również powinnaś z tym uważać.
|
Udonge
|
Hehehe. Po raz pierwszy jestem w prawdziwym świecie.
Ciekawe co tu na mnie czeka.
|
Poziom 2
|
data/event/script/udonge/stage2.pl.jdiff
|
|
⧼main_1⧽
|
Udonge
|
Chodź no tutaj!
|
Hijiri
|
Och, księżycowa króliczka.
|
Hijiri
|
Badałam incydent z miejskimi legendami.
|
Hijiri
|
Słyszałam, że sprawca tamtego incydentu
został znaleziony.
|
Hijiri
|
I o tym, że była Lunarianką.
Więc Eientei powinno mieć coś wspólnego z nią.
|
Hijiri
|
Co o tym myślisz?
|
Udonge
|
Myślę że kogo obchodzi Twoje pieprzenie.
|
Hijiri
|
Słucham?
|
Udonge
|
Wygląda na to, że podświadomie
jestem na Ciebie wściekła.
|
Udonge
|
I nie poczuję się lepiej bez walki.
|
Hijiri
|
O co chodzi?
Chcesz walczyć z doskonałym opętaniem?
|
Udonge
|
Doskonałe opętanie, hm?
Muszę komuś podziękować za to.
|
Udonge
|
Bez opętań nie mogłabym wyjść do prawdziwego świata.
|
Hijiri
|
Chyba nie rozumiem.
Brzmisz jakbyś była z innego świata.
|
Doremy
|
Istotnie. To nie jest prawdziwa Reisen.
To jej sobowtór ze Świata Snów.
|
Hijiri
|
Więc, ona jest opętana przez Ciebie.
Z kim mam przyjemność?
|
Doremy
|
Doremy Sweet, władczyni Świata Snów.
Przyjemność po mojej stronie.
|
Udonge
|
Dość pogaduszek. Skoro tu jestem, to wreszcie
mam szansę powiedzieć to, czego mi nie wolno!
|
Udonge
|
Pieprzona hipokrytka na motorze!
Masz tupet mną gardzić gdy byłam tu pierwsza, klecho!
|
Udonge
|
Zrobię Ci z tej kamiennej mordy
szalone pobojowisko!
|
|
⧼lose⧽
|
Hijiri
|
O co tu chodziło?...
|
|
⧼win⧽
|
Udonge
|
Fiuuu. Cudowne uczucie.
|
Hijiri
|
Paskudne uczucie.
Chyba usłyszałam coś skandalicznego przed walką.
|
Doremy
|
Mieszkańcy Świata Snów
są wyjątkowo wrażliwi.
|
Doremy
|
Ich normalne emocje są zwielokrotnione
do granic możliwości.
|
Hijiri
|
Więc ona faktycznie czuje wobec mnie coś takiego.
|
Udonge
|
Dobra! Chodźmy dalej!
|
Poziom 3
|
data/event/script/udonge/stage3.pl.jdiff
|
|
⧼main_1⧽
|
Miko
|
Oho. Przyszłaś mnie wyzwać na honorowy pojedynek?
Jak mogłabym odmówić?
|
Udonge
|
Rzygać mi się chce od Twojego wywyższania się!
|
Udonge
|
Kłapiesz i kłapiesz, ale kiedy ostatni raz
zrobiłaś coś pożytecznego?!
|
Miko
|
O... ooooo. Wreszcie jesteś w stanie powiedzieć
co Ci leży na sercu, płochliwa króliczko?
|
Udonge
|
Mówię jak jest.
|
Miko
|
A ja myślałam że będziesz się trząść.
Wyglądasz jakby ktoś zdjął Ci ciężar z bark.
|
Miko
|
Ja też pozwolę sobie zatem na szczerość.
Odkryłam kto stał za incydentem miejskich legend.
|
Miko
|
Gensokyo zostało uwikłane w bezsensowny
konflikt Księżycowej Stolicy.
|
Miko
|
Ale obecnie największym zagrożeniem jest doskonałe opętanie.
A doskonałe opętanie powstało z miejskich legend.
|
Miko
|
Nie możemy się teraz martwić odległą wojną,
gdy mamy potyczkę na własnym podwórku.
|
Miko
|
Może Ty, jako księżycowa króliczka
będziesz w stanie nam o tym więcej powiedzieć?
|
Udonge
|
Mam to w dupie!
|
Udonge
|
Chciałam Ci tylko wpieprzyć
żeby mi w końcu ulżyło!
|
Doremy
|
Proszę, nie bierz tego za prawdę.
|
Miko
|
Hm? A kim Ty jesteś?
|
Doremy
|
Doremy Sweet, władczyni Świata Snów.
Przyjemność po mojej stronie.
|
Doremy
|
Reisen przed nami to tak naprawdę
Reisen ze Świata Snów.
|
Miko
|
Reisen ze Świata Snów?
Wyjaśnij proszę.
|
Doremy
|
Mieszkańcy Świata Snów są wyjątkowo
wrażliwi oraz wyjątkowo szczerzy.
|
Udonge
|
Ale mordę to Ty zamknij.
|
Udonge
|
Choć się bić w końcu,
pustelniczko zakochana we własnym głosie!
|
Udonge
|
Gensokyo jest pełne ludzi, którzy skakaliby
z radości na wieść o Twojej śmierci. Będę bohaterką!
|
Miko
|
Wygląda na to, że w tym stanie zapomniałaś
o czymś takim jak empatia.
|
Miko
|
Niech zatem będzie.
Otworzę Ci oczy!
|
|
⧼lose⧽
|
Miko
|
Pomyślałby kto że królik szaleństwa oszaleje.
|
|
⧼win⧽
|
Udonge
|
Ach, jak cudownie.
Po czymś takim będę idealnie wyspana.
|
Miko
|
Czy to prawda że jesteś
Reisen ze Świata Snów?
|
Udonge
|
Pewnie.
Zabawa w prawdziwym świecie jest cudowna.
|
Miko
|
Może i badam doskonałe opętanie,
ale nie mam czasu na Twoje brednie.
|
Doremy
|
Co do doskonałego opętania...
|
Doremy
|
Ma ono wpływ na Świat Snów.
|
Miko
|
Heeee. Powiedz mi więcej.
|
Doremy
|
Gdy ktoś jest pod wpływem doskonałego opętania,
jego partner jest skryty w Świecie Snów.
|
Doremy
|
Wtedy zabiera on miejsce śpiącej duszy - sobowtórowi
tej osoby, przez co ów sobowtór jest wygnany ze Świata Snów.
|
Doremy
|
Reisen przed Tobą to właśnie taki sobowtór.
|
Miko
|
Wielkie nieba!
Więc to zjawisko pustoszy nawet Świat Snów...
|
Miko
|
Jeśli to prawda, musimy niezwłocznie
rozwiązać ten incydent.
|
Poziom 4
|
data/event/script/udonge/stage4.pl.jdiff
|
|
⧼main_1⧽
|
Doremy
|
Twój czas się skończył.
Pora wracać do Świata Snów.
|
Udonge
|
Ej no. Ja chcę jeszcze poszaleć!
|
Doremy
|
Wiem, że czasem trzeba się wyżyć
żeby nie oszaleć.
|
Doremy
|
Ale jeśli zostaniesz zbyt długo w prawdziwym
świecie, delikatna równowaga zostanie naruszona.
|
Udonge
|
Mogę powalczyć jeszcze raz?
Nie wiem czy jeszcze będę miała okazję.
|
Doremy
|
Hmm...
Niby to jest niebezpieczne, ale...
|
Doremy
|
Jak na Ciebie patrzę to nadal cierpisz,
więc...
|
Doremy
|
Niech będzie.
Jeszcze jedna walka.
|
Udonge
|
Tak!
Dziękuję za wyrozumiałość!
|
Mokou
|
Mam Cię.
Jesteś tą dziwną Reisen o której mówią plotki.
|
Udonge
|
Jesteś w samą porę, nieśmiertelna.
Będziesz idealnym przeciwnikiem na koniec!
|
Udonge
|
Chodź, walczmy!
|
Mokou
|
Jak fajnie. Malutka Reisen sama
wyzywa mnie do walki.
|
Udonge
|
Hehehe.
Od jakiegoś czasu mam z Tobą na pieńku.
|
Udonge
|
Myślisz że pozwolę takiej zarazie jak Ty
robić burdel w Bambusowym Lesie?
|
Mokou
|
W sumie, incydent z opętaniami zaczął się od tego
że zamieniłam się z Reimu i walczyłam z Tobą.
|
Mokou
|
Od tamtego czasu tak się zmieniłaś,
że w ogóle Cię nie poznaję.
|
Mokou
|
Przez ten czas zdążyłam opanować doskonałe
opętanie i stoczyć wiele walk. A Ty?
|
Mokou
|
Jeśli to coś więcej niż tylko przechwałki,
to pokaż na co Cię stać!
|
|
⧼lose⧽
|
Mokou
|
Więc koniec końców to były tylko przechwałki.
|
|
⧼demo_1⧽
|
Mokou
|
Heee. Widzę że potrafisz więcej
niż tylko gadać.
|
Udonge
|
Czas mi się kończy!
Dalej! Wal wszystkim co masz!
|
Mokou
|
Sama tego chciałaś!
Zakończę to jednym strzałem!
|
Mokou
|
Mój płomień życia będzie Cię palił
do końca świata i jeszcze dłużej!
|
|
⧼win⧽
|